hej hej hej!
W końcu mogę coś tutaj napisać, tzn. w końcu mam więcej czasu :) Wczoraj miałam zakończenie o 17.30, ale zapomniałam oddać książki, więc dzisiaj rano musiałam szybko iść to zrobić :)
Jak już wcześniej wspominałam szkołę mam już wybraną, kierunek również. Teraz tylko czekam do ósmego lipca na decyzję o utworzeniu kierunków :) Bal miałam w środę, było świetnie!
Szkoda mi strasznie, że każdy musi rozejść się w swoją stronę, że nie będzie już tych wszystkich rzeczy, ale z drugiej strony to następny krok do przodu, do dorosłego życia :)
Przepraszam, ale nie mam, żadnych zdjęć "całości" stroju z balu, ale jak wynajdę jakieś, na którym widać sukienkę, to chętnie zamieszczę :)
Jutro idę wypełniać ankiety/kupony Avonu na dniach miasta, uwielbiam pracę z ludźmi i to jak można z nimi rozmawiać, uslyszalam wczoraj nawet, że będę pracować w telewizji (hihi).
Przepraszam za tyle chaosu w tym poście!
Życzę wszystkim i każdemu z osobna cudownych wakacji, zdrowych i bezpiecznych, dużo odpoczynku, uśmiechu i abyście nabrali multum energii na przyszły rok! :)
piątek, 28 czerwca 2013
środa, 19 czerwca 2013
piątek, 14 czerwca 2013
czwartek, 13 czerwca 2013
Ordinary Galaxy.
Hej! Ten outfit ( o ile legginsy i top można nazwać outfitem) miałam na sobie wczoraj, ale jakoś nie wyrobiłam się w czasie i w pośpiechu muszę go dodać tuż przed bierzmowaniem.
wtorek, 11 czerwca 2013
11.06.2013
Przechodząc ostatnio przez różne sytuacje, wielokrotnie napotykały mnie myśli, które jak najbardziej warto rozwinąć.
W poniedziałek odbył się pogrzeb mojej prababci - cudownej kobiety, która urodziła i wychowała ośmioro dzieci, głęboko wierzącej, dożyła 90 lat, więc na dzisiejsze realia to nadal całkiem dużo.
Obserwując zachowania bliskich, innych ludzi, miałam mętlik w głowie. Sama nie wiedziałam, co myśleć, jak reagować. Ostatnie chwile, w których trumna jeszcze pozostaje otwarta oraz chwila samego pochówku jest najbardziej bolesna. Ale miała być mowa o głębokiej miłości, którą zauważyłam i której w tych czasach się już nie spotyka. Prababcia i Pradziadek żyli w małżeństwie 67 lat. To z pewnością była prawdziwa miłość. Starsi ludzie, żyli "w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wrzucało do kosza". Pożegnanie dziadka było najbardziej wzruszające, a właściwie szarpiące człowieka na wszystkie strony od środka. Życzę wszystkim takiej miłości, sobie w sumie też :)
A drugą sprawą właściwie jest religia i zmiany, których następuje coraz to więcej. Mowa oczywiście o chrześcijaństwie/katolicyźmie.
Kiedy człowiek przyzna się, że nie wierzy w Jezusa Chrystusa może zostać zbluzgany, odrzucony... Spójrzmy na to z innej strony. Mówimy o różnych rzeczach głośno, czasami też publicznie, nikt nie protestuje. Mówimy o seksie, ciążach, antykoncepcji, homoseksualiźmie, narkotykach, nałogach.
Kierując się Świętymi Słowami; żadna kobieta nie powinna uprawiać seksu przed ślubem, nie mówiąc już o zabezpieczaniu. Jakim więc prawem człowiek, który popełnia minimum połowę grzechów ustalonych osądza innych o publiczne, szczere przyznanie się : "Nie, nie wierzę" ?
W poniedziałek odbył się pogrzeb mojej prababci - cudownej kobiety, która urodziła i wychowała ośmioro dzieci, głęboko wierzącej, dożyła 90 lat, więc na dzisiejsze realia to nadal całkiem dużo.
Obserwując zachowania bliskich, innych ludzi, miałam mętlik w głowie. Sama nie wiedziałam, co myśleć, jak reagować. Ostatnie chwile, w których trumna jeszcze pozostaje otwarta oraz chwila samego pochówku jest najbardziej bolesna. Ale miała być mowa o głębokiej miłości, którą zauważyłam i której w tych czasach się już nie spotyka. Prababcia i Pradziadek żyli w małżeństwie 67 lat. To z pewnością była prawdziwa miłość. Starsi ludzie, żyli "w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wrzucało do kosza". Pożegnanie dziadka było najbardziej wzruszające, a właściwie szarpiące człowieka na wszystkie strony od środka. Życzę wszystkim takiej miłości, sobie w sumie też :)
A drugą sprawą właściwie jest religia i zmiany, których następuje coraz to więcej. Mowa oczywiście o chrześcijaństwie/katolicyźmie.
Kiedy człowiek przyzna się, że nie wierzy w Jezusa Chrystusa może zostać zbluzgany, odrzucony... Spójrzmy na to z innej strony. Mówimy o różnych rzeczach głośno, czasami też publicznie, nikt nie protestuje. Mówimy o seksie, ciążach, antykoncepcji, homoseksualiźmie, narkotykach, nałogach.
Kierując się Świętymi Słowami; żadna kobieta nie powinna uprawiać seksu przed ślubem, nie mówiąc już o zabezpieczaniu. Jakim więc prawem człowiek, który popełnia minimum połowę grzechów ustalonych osądza innych o publiczne, szczere przyznanie się : "Nie, nie wierzę" ?
sobota, 8 czerwca 2013
WYNIKI ROZDANIA
Cześć wszystkim! Jest po pierwszej w nocy (z piątku na sobotę), więc czas najwyższy ogłosić wyniki rozdania.
Najpierw pokażę, jak generowałam liczbę:
Najpierw pokażę, jak generowałam liczbę:
środa, 5 czerwca 2013
Wyprzedaż.
Hej, to znowu ja! :)
Dzisiaj przychodzę do Was z nieco innym postem, a mianowicie - chciałabym odsprzedać rzeczy, które niepotrzebnie leżą mi w szafkach i tak na prawdę ich nie używam. W tym poście będą tylko perfumy i woda, ale kiedy wzrosłoby zainteresowanie również takimi tematami, to będzie ich więcej.
Dzisiaj przychodzę do Was z nieco innym postem, a mianowicie - chciałabym odsprzedać rzeczy, które niepotrzebnie leżą mi w szafkach i tak na prawdę ich nie używam. W tym poście będą tylko perfumy i woda, ale kiedy wzrosłoby zainteresowanie również takimi tematami, to będzie ich więcej.
wtorek, 4 czerwca 2013
Stonowane Militaria.
Hej-Ho!
W końcu wróciłam, ale w szkole jednak dalej zamieszanie... Wygospodarowałam trochę czasu - wykorzystuję metodę PannyJoanny, czyli zapisywanie wszystkich zadań na dany dzień. No, kilka już wykreśliłam :)
Outift bardzo prosty, równie wygodny, codzienny.
Bolerko (?) / krótka kurteczka (?) - SH
Top - H&M/SH
Spodnie - własność Mamy, no name
Lordsy - no name
Bransoletka - MiracleBransoletki










(odpisuje na fb wszystkim :D )
Miłego wieczoru, Marysos :3
W końcu wróciłam, ale w szkole jednak dalej zamieszanie... Wygospodarowałam trochę czasu - wykorzystuję metodę PannyJoanny, czyli zapisywanie wszystkich zadań na dany dzień. No, kilka już wykreśliłam :)
Outift bardzo prosty, równie wygodny, codzienny.
Bolerko (?) / krótka kurteczka (?) - SH
Top - H&M/SH
Spodnie - własność Mamy, no name
Lordsy - no name
Bransoletka - MiracleBransoletki
Miłego wieczoru, Marysos :3
niedziela, 2 czerwca 2013
Tsuko #10
Hej kochani to już mój 10 outfit na blogu i chyba mogę być z siebie dumny i z was, że jesteście tu z nami i dzięki waszym komentarzom chce nam się to robić dalej. Dziękuje przy okazji za 31 obserwatorów i mam nadzieje, że ta liczba będzie się zwiększać. : )
Jak wiecie uwielbiam jeans w każdej postaci, więc dziś przybywam do was z jeansową kamizelką. Do tego czarna bluzka z napisem "I SMILE BECAUSE I HAVE NO IDEA WHAT'S GOING ON." Muszę przyznać iż sam napis mnie urzekł. Do tego dobrałem poprzecierane jeansy, lekko zmechacone trampki oraz czarno-szarą czapkę.
Jak wiecie uwielbiam jeans w każdej postaci, więc dziś przybywam do was z jeansową kamizelką. Do tego czarna bluzka z napisem "I SMILE BECAUSE I HAVE NO IDEA WHAT'S GOING ON." Muszę przyznać iż sam napis mnie urzekł. Do tego dobrałem poprzecierane jeansy, lekko zmechacone trampki oraz czarno-szarą czapkę.

Kamilzeka - DIY
Bluzka - F'n'S
Jeansy - SH
Trampki - Converse
Czapka - Reserved
P.S Pamiętajcie o Rozdaniu.
Tsuko.
sobota, 1 czerwca 2013
Mix instagram #2
Dziś przybywam do was z mix'em fot z mojego Instagrama, na którego zapraszam gorąco. Fotki są z różnego etapu ale połowa jest z maja. Trochę się ich nazbierało. Również dziękuje za ciągle rosnącą liczbę fanów na Instagramie oraz blogu. : ) W końcu zaczął się mój kolejny ulubiony serial TDA. Nadrabiam zaległości z trzeciego już sezonu. Muszę się przyznać, że serial wciąga.
Również chce przypomnieć o ciągle trwałym Rozdaniu, które trwa do 7 czerwca.
Tsuko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)