W piątek miałam już tragusa - jestem bardzo zadowolona, jutro mam występ (stresuję się cholernie!). A od poniedziałku zaczyna się dużo w szkole - poprawy, sprawdziany uff...
Od wczoraj tzn. 1 maja, miałam zacząć się odchudzać i co na razie najbardziej mi wychodzi to rezygnowanie z coli i innych napojów. Piję wodę, zieloną i miętową herbatę, w południe wypiłam jedynie kawę.
B. "zaprosił mnie na randkę" dziś wieczorem, więc pewnie coś zjemy, ale... spalę to!
*****************************************************************************
Ok. 2 h potem:
Wróciłam właśnie ze sklepu, bo musiałam po coś ważnego wyjść, dodatkowo kupiłam dużą butelkę kefiru, muesli i dwie paczki owsianek z Lidla polecanych przez blogerki, zaraz spróbuję! :)
Co u Was? Jak poszły testy?
i ostatnio moja ulubiona piosenka :) :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz