O to mój harmonogram tych właśnie ćwiczeń. Jest to jeden z wariantów. Drugi nie posiada dnia 7, czyli to oznacza, że tego dnia robimy sobie przerwę. Ale ja tu właśnie szaleję i robię to cały tydzień. Zobaczymy czy to przyniesie oczekiwane efekty i czy ja dam radę i pokaże, że i ja potrafię. Dzisiaj pierwsza seria ćwiczeń została wykonana. Jak na razie nie mogę powiedzieć, że czuję różnicę. Jedynie moje mięśnie cierpią. Ale sądzę, że po tygodniu solidnych ćwiczeń przyzwyczaję się już do tego.
xoxo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz