Hej :D Siedzę i rozmawiam właśnie z K. ♥ przez telefon, oczekując na "Perfekcyjną Panią Domu". Uwielbiam i ten serial i Panią Rozenek!
Byłam dziś też z K. ( :D ) na spacerze, miał być outfit, niestety nie wyszło i przychodzę do Was z jednym zdjęciem :(
Tsuke zasugerował mi, że mogłabym dodać coś o mojej niby "diecie", więc też chciałam o tym wspomnieć. Generalnie to nie jest żadna dieta z wyszukaną nazwą, ze ścisłymi zasadami, nazwałabym to raczej zdrowszym trybem odżywiania, aniżeli dietą. Bądź co bądź słowo "dieta" brzmi krócej i jest chyba dla wszystkich wygodniejsze.
Nigdy nie jadłam jeszcze kiełków, więc postanowiłam, że spróbuję. :) Kupiłam również szczypiorek.
Elementy tanie, razem: ok. 3,60 zł.
Następnym "elementem" jest woda. Bardzo lubię tą truskawkową z Nestle, ale jeśli chodzi o zwykłą, to nie mam wymagań.
Urolog zalecił kupno dzbanka do filtrowania wody, więc taki i oto mam. Na "raz" to może i nie jest najtańsza inwestycja, ale gdybyście sobie przeliczyli na wodę butelkowaną, to wyszłaby i taniej.
A na koniec zdobycz z sh - cudowne kapcie na już zimne, jesienne wieczory! :)
Miłego wieczoru, xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz